Gdy jesteśmy dobrze przygotowani na górską wedrówkę, nie myślimy o negatywnych rzeczach. Ale może się zdarzyć, że chcąc zobaczyć z bliska jakieś drzewo, wejść do rzeki czy zrobić ładniejsze zdjęcie oddalimy się od wyznaczonego szlaku i będziemy mieć problem z powrotem. Co więc zrobić gdy się zgubimy w Karkonoszach? Pół biedy, jesli wędrujemy w grupie, zawsze ktoś usłyszy nasze wołanie lub poczeka na szlaku. Ale jeśli jesteśmy zupełnie sami, najlepiej jest wrócić tą samą drogą i wejść na szlak. Każdy dokądś prowadzi! Przydatna może być również mapa szlaków i kompas. Jeśli mamy przy sobie telefon komórkowy, wybierzmy numer alarmowy 112. Jeśli nie mamy telefonu lub zasięgu, spróbujmy wysłać sygnał akustyczny, być może niedaleko są inni turyści i usłyszą nasz alarm. Sygnał należy powtarzać 6 razy na minutę czyli co 10 sekund. Szczególną ostrożność należy zachować, jeśli zastanie nas zmrok lub gwałtownie zmieni się pogoda. Wtedy najlepiej od razu wezwać na pomoc ratowników. W przypadku burzy z piorunami unikajmy otwartych przestrzeni, pojedynczych skał i drzew. Należy kucnąć, najlepiej na plecaku, aby odizolować sie od ziemi i wezwać pomoc. Takim sytuacjom można zapobiec zostawiając np. w schronisku informacje o planie naszej wycieczki i wyruszając w góry jak najwcześniej.

