Kiedy dopisuje pogoda, a towarzystwo jest dobrze dobrane – urlop musi się udać. Oto krótka recepta na to jak odnaleźć 100% Karkonoszy w Karpaczu i to w bardzo smaczny sposób.
To miasto może poszczycić się kilkoma potrawami, które już są lub niedługo staną się tradycją. Surfując po Internecie można się natknąć na wiele przepisów pochodzących właśnie z naszego regionu. Wybierając miejsce na posiłek upewnijmy się, że w karcie dań jest potrawa brzmiąca jak najbardziej swojsko. Nam udało się odnaleźć np. karkonoski żurek na kwasie chlebowym, pięknie pachnący i rozgrzewający w zimowy dzień. Do tego kromka chleba karkonoskiego na zakwasie, pieczonego w piecu. Na drugie danie proponujemy karkonoskie sejkory czyli placki ziemniaczane pieczone na blasze albo kapuśnicę karpaczańską z żeberkami. Warto też oddać się degustacji piwa pochodzącego z okolicznych browarów, cenionych w całej Polsce i u naszych czeskich sąsiadów.
Prawdopodobnie tych dań razem nie uda się znaleźć w jednej restauracji, ale poszukiwanie tradycyjnych smakołyków warte jest poświęcenia choćby jednego popołudnia. Gwarantujemy, że jest w czym wybierać, bo w Karpaczu funkcjonuje mnóstwo znakomitych punktów gastronomicznych.